Świadectwem pobożności i gorliwości duszpasterskiej cystersów z Jemielnicy było powołanie do życia w dniu 19 marca 1675r. Bractwa św. Józefa przez opata Casprusa Ignatiusa Bartholomaei. Zanim doszło do tego wydarzenia, jemielnicki opat pojechał do opata henrykowskiego Henryka Kahlerta, który był wizytatorem śląskich klasztorów cysterskich, z prośbą o wyrażenie zgody na założenie bractwa. Oficjalnie Bractwo św. Józefa w Jemielnicy erygował papież Klemens X dnia 6 grudnia 1675r.
Przy jego zakładaniu, opat Casprus Bartholomaei wzorował się na Bractwie św. Józefa działającym od 1669r. w klasztorze cysterskim w Krzeszowie. Założycielem tego bractwa był wielki propagator kultu św. Józefa na Śląsku opat Bernard Rosa z Krzeszowa. Księga Bractwa św. Józefa w Jemielnicy dwukrotnie wspomina swojego założyciela: na pięknie zdobionej karcie tytułowej i po raz drugi wśród członków bractwa. Opat Casprus Bartholomaei był opiekunem bractwa i pełnił najwyższy urząd bracki tj. promotora. Najchlubniejsze było jednak miano „pierwszego założyciela Bractwa św. Józefa na Górnym Śląsku”. W przytoczonej księdze bractwa w pierwszym roku istnienia wpisano 1030 osób. Bractwo św. Józefa w Jemielnicy było zrzeszeniem wiernych, kanonicznie erygowanym i pozostającym pod zwierzchnictwem biskupa ordynariusza diecezji wrocławskiej. Celem bractwa było rozszerzenie kultu św. Józefa przez naśladowanie jego cnót i pełnienie dzieł miłosierdzia. W trakcie nabożeństw ku czci świętego i ćwiczeń duchowych „upraszano Boga o szczęśliwą śmierć”. Bractwo funkcjonowało na podstawie akty erekcyjnego i statutów brackich. Ponieważ dokumenty te zaginęły, próby odtworzenia ich zawartości podjął się badacz dziejów bractwa ksiądz Henryk Gawelczyk. Według niego statuty brackie musiały być zgodne z przepisami Stolicy Apostolskiej, inaczej nie byłyby zatwierdzone przez władzę kościelną.
Przy pisaniu statutu jego autorzy z pewnością korzystali z wzorów wziętych od innych bractw. Normy prawne dotyczące urzędów brackich wymieniały promotora i zarząd. Na czele bractwa stał promotor, zwany też prezesem. Zazwyczaj był to opat lub zamianowany inny zakonnik – kapłan. Do podstawowych obowiązków promotora należało: kierowanie bractwem, przewodzenie zebraniom, głoszenie duchownych konferencji i homilii w czasie mszy brackich, słuchanie spowiedzi i dokonywanie przyjęć nowych członków. Promotor posiadał też klucz do kasy brackiej. Każdego roku w uroczystość św. Józefa odbywały się wybory zarządu bractwa zwanego też senatem. W zarządzie zasiadali: prefekt zwany też rektorem, który posiadał pieczęć bracką i czuwał nad zachowaniem ustaw, wiceprefekt zastępujący prefekta, sześciu lub ośmiu radnych, zwanych konsultorami, skarbnik, dysponujący drugim kluczem do kasy brackiej, przyjmował ofiary i składki, prowadził listy ofiarodawców oraz księgi dochodów oraz rozchodów, sekretarz lub pisarz zajmujący się prowadzeniem księgi spraw i protokołów zebrań, zakrystian opiekujący się ołtarzem i kaplicą bracką, naczyniami i szatami liturgicznymi, chorąży noszący chorągiew w czasie uroczystych procesji a także w trakcie pogrzebów zmarłych członków bractwa, marszałkowie pilnujący porządku podczas nabożeństw i procesji, wizytatorzy chorych opiekujący się chorymi m.in. sprowadzali im kapłana z posługą duszpasterską. Promotorami bractwa byli m.in.: Casprus Bartholomaei – opat z Jemielnicy, Gerard Manczyk – zakonnik w Jemielnicy, Malachias Baguda – opat w Jemielnicy, Ludwik Moczek – przeor z Jemielnicy. Z kolei urząd prefekta pełnili m.in.: Adam Kovacius – proboszcz i dziekan toszecki, Georg Franzke – pisarz podatkowy u hrabiego Gustawa Graf Colonna w Wielkich Strzelcach, hrabia Johann Georg von Oppersdorf – starosta księstwa opolsko-raciborskiego, Josef Häring – opat w Rudach, Jakub Przypadło – dziekan w Ujeździe, Bernard Czernek – opat w Rudach, hrabia Georg von Gaschin – starosta księstwa opolsko-raciborskiego, hrabia Rudolf von Sobek – starostwa księstwa opolsko-raciborskiego, Joachim Graf Strachwitz – kanonik kolegiaty św. Krzyża w Opolu i dziekana strzelecki, hrabia Albrecht von Tenczin. Bractwo św. Józefa w Jemielnicy posiadało najważniejsze urzędy przepisane prawem kanonicznym. Zakonnicy często rezygnowali z pewnych urzędów znanych w innych bractwach i sami brali na siebie przypadające z tego tytułu obowiązki. Duch pobożności i roztropności decydował ostatecznie o szczegółach struktury bractwa. Po sekularyzacji klasztoru w 1810r. wszelkie urzędy brackie przestały być obsadzane. Proboszcz był wówczas dyrektorem bractwa i to musiało wystarczyć mimo tego, że bractwo rozwijało się dynamicznie.
Najbardziej miarodajnym i zarazem najstarszym źródłem wyliczającym cele i powinności członków Bractwa św. Józefa w Jemielnicy jest modlitewnik bractwa z 1688r. Wymienione zostały w nim trzy zasadnicze cele bractwa (oryginalna pisownia): dla trzech przyczen wystawione. Naprzod. Aby nabożeństwo, miłość i chwała Jozefa Świętego tym więcej rosła. Powtore: Dla otrzymania za przyczyną tegoż Świętego sczęśliwey godziny śmierci. Po trzecie dla rożnych potrzeb naszych żebyśmy przez jego Oycowskie prozby u Pana Jezusa, którego był mniemanym na tey ziemi Oycem, czego kolwiek ządać będziemy, otrzymali.
Uproszenie dobrej śmierci, a także przygotowanie się do niej miało zachęcić do wstępowania w szeregi bractwa. Dla ludzi XVII wieku – okresu licznych nieszczęść, takich jak wojny i zarazy, był to motyw bardzo silny. Poza wymienionymi celami istotne było również obudzenie życia religijnego przez nabożeństwa do św. Józefa. Potwierdzają to powinności członków bractwa w postaci pobożnych praktyk, które z biegiem lat ulegały zmianom. Według modlitewnika bractwa z 1668r., każdy członek bractwa był zobowiązany do przystępowania do spowiedzi i komunii świętej w dni świąteczne, modlitwy do św. Józefa, posiadania w swoich mieszkaniu obrazu ze św. Józefem, Panem Jezusem i Matką Boską, przed którym rano i wieczorem należało modlić się za siebie i członków bractwa. Każdego dnia lub raz w tygodniu obowiązane było odmawianie Koronki lub Litanii do św. Józefa. Raz w tygodniu trzeba było odmówić siedem pacierzy i siedem Zdrowaś Maryja. Uroczystość św. Józefa należało uczcić postem, jałmużną, nabożeństwem i innymi dobrymi uczynkami. Zalecano też, aby w tym czasie nawiedzić kościoły, ołtarze i kaplice. Obowiązkowe było też uczestniczenie w zgromadzeniach bractwa w ustalonym odgórnie czasie. W razie śmierci członka bractwa istniał obowiązek poinformowania o tym fakcie w miejscu, gdzie był wpisany. Dwieście lat później, w połowie XIX wieku, liczbę dni, w których należało przyjąć komunię świętą zmniejszono z 14 do 3 dni. Zrezygnowano z postu i jałmużny oraz z nawiedzenia kościołów, ołtarzy i kaplic a także z posiadania obrazu ze św. Józefem w swoim domu. Niezmienione pozostały: życie sakramentalne, cześć oddawania św. Józefowi i naśladowanie jego cnót a także modlitwa za zmarłych członków bractwa. Modlitewnik z 1688r. dzielił się na sześć części: wstępu składającego się z przedmowy i dedykacji, statutu bractwa, ośmiu modlitw, czterech litanii, modlitw brackich i innych modlitw. W połowie XIX w. parafia w Jemielnicy rozprowadzała wśród wiernych modlitewnik pt. Xiążka do S. Jozepha. Od 1781r. niektórzy członkowie bractwa otrzymali tzw. schedae, czyli karty wpisowe. Niestety niewiele kart się zachowało, ponieważ po dokonaniu zapisu w księdze zmarłych karty niszczono lub wkładano umarłym do trumny. Z praktyk brackich stosowanych w Jemielnicy najbardziej ceniono tzw. Godzinę Modlitwy. Każdy członek bractwa miał obowiązek godzinnego czuwania w intencji braci i sióstr, którzy chorują, konają lub już umarli. Celem tej modlitwy było uproszenie św. Józefa o to, aby żadnego członka bractwa nie zaskoczyła zła i niespodziewana śmierć. Godzinę modlitwy należało odprawić w wyznaczonym dniu. Dla tych, którzy o niej zapomnieli zalecano niedbalstwo innymi dobrymi uczynkami zastąpić. W dniu, w którym odprawiano godzinę modlitwy lub w dzień poprzedni należało się wyspowiadać i przyjąć komunię świętą. Godziny modlitwy odprawiano w następujące dni: Nowy Rok, Zesłanie Ducha Świętego, Świętej Trójcy i w święto zaślubin św. Józefa z Najświętszą Marią Panną. Codzienną modlitwą członków bractwa była kronika lub litania do św. Józefa. Posługiwano się sznurem z sześćdziesięcioma paciorkami, według lat życia św. Józefa. Całość była podzielona na piętnaście dziesiątków. Jedna dziesiątka zawierała cztery paciorki: trzy małe ku czci Trójcy Świętej i jeden duży oznaczający miłość i jedność tych osób. Kolor paciorków był biały i modry. Koronka była prawdopodobnie przejęta z Krzeszowa.
W 1675r. główną uroczystością Bractwa św. Józefa w Jemielnicy był dzień 19 marca. W tym dniu obchodzono odpust Opieki św. Józefa. Przy wielkim napływie ludzi uznano, że lepszym terminem do świętowania była druga niedziela po Wielkanocy. Tak więc po 1688r. główny odpust przeniesiono z Wielkiego Postu na drugą niedzielę po Wielkanocy. W 1869r. biskup wrocławski zdecydował o przeniesieniu obchodów tego święta na trzecią niedzielę po Wielkanocy. Uroczystość odpustu Opieki św. Józefa wiązała się z możliwością uzyskania odpustu zupełnego, dlatego przybywały na nią liczne tłumy wiernych. Do czasu wprowadzenia nabożeństw kalwaryjskich na Górze św. Anny, była Jemielnica miejscem, które gromadziło najwięcej pielgrzymów w całej okolicy. Na kilka dni przed odpustem przybywali do Jemielnicy pierwsi pielgrzymi. Jak to było w zwyczaju odpust łączył się z radosnym festynem. Stawiano stragany na których oferowano okolicznościowe towary. Miejscowa karczma i klasztorny browar służyły pątnikom swoimi trunkami. W dniu poprzedzającym odpust kapłani spowiadali pielgrzymów. W dniu odpustu mały miejsce dwie procesje: pierwsza, z kaplicy św. Józefa do kościoła parafialnego, połączona z mszą świętą a druga, po południu, w kościele jako nabożeństwo dziękczynne z uroczystym Te Deum. W uroczystościach odpustowych brała udział orkiestra, chorągwie i feretrony oraz prawdopodobnie figura św. Józefa. W poniedziałek po odpuście odprawiano uroczystą mszę świętą z asystą za zmarłych członków bractwa połączoną z procesją za zmarłych na cmentarz. W trakcie uroczystości przyjęcia nowych członków do Bractwa św. Józefa w Jemielnicy, przed mszą świętą opat intonował hymn Veni Creator. Następnie przechodził z kaplicy św. Józefa do prezbiterium w nawie głównej. Członkowie wstępujący do bractwa odmawiali przed opatem stosowne modlitwy, następnie z jego rąk otrzymywali poświęcony pierścień, szkaplerz, koronkę i zapaloną świecę. Kładąc dwa palce na Ewangeliarzu składali przyrzeczenie, w którym zobowiązywali się do szczególnej czci Niepokalanego Poczęcia NMP. Następnie opat odmawiał końcową modlitwę, prosząc w niej o wytrwanie w pobożności. Po tej uroczystości odprawiano mszę świętą. Zebrania miesięczne odbywały się od początku istnienia bractwa. Podniosłym momentem zgromadzenia było odczytywanie imion braci i sióstr zmarłych w ostatnim czasie. W trakcie tych comiesięcznych zgromadzeń, cystersi prowadzili regularną katechezę dla członków bractwa. Mająte bractwa pochodził z ofiar i fundacji. Fundusze te przeznaczono na pokrycie wydatków związanych z obchodzonymi uroczystościami i odprawianiem nabożeństw zgodnie ze statutem. W 1790r. bractwo czerpało swoje dochody ze skarbony znajdującej się w kaplicy św. Józefa, z tacy zbieranej podczas zgromadzeń i innych ofiar. Jedną drachmę pobierano za kartę wpisową. Zakonnicy prowadzili osobną kasę bracką. Z pieniędzy brackich w 1714r. zbudowano kaplicę św. Józefa wraz z kryptą grobową. Zapłacono tez za obraz św. Józefa i jego pozłocenie. Odnowiono też ołtarz św. Józefa w kościele Wszystkich Świętych. Bractwo było na tyle zasobne, że mogło spokojnie rozwijać swoją działalność i pokryć koszty związane z zakupem przedmiotów kultu odznaczających się wysokim kunsztem.
W stulecie istnienia bractwa jeden z mnichów jemielnickich dokonał obliczenia członków bractwa za okres od 1765r. do 1775r. W tym czasie do bractwa należało 5 biskupów, 14 opatów, 24 prałatów i kanoników, 4 ksienie, 1076 arcyprezbiterów, księży i zakonników, 41 hrabiów, 50 hrabin, 393 rycerzy, 683 szlachetnych pań, 13 134 mężczyzn z pospolitego ludu i 26 396 niewiast z pospolitego ludu. W sumie dawało to liczbę 42 034 członków bractwa. Z tej liczby do bractwa należało 1167 szlachciców, 1337 duchownych i 39 530 mieszczan i chłopów. Członkami bractwa według płci było 14 687 mężczyzn i 27 347 kobiet. Do bractwa należeli przedstawiciele wielu zawodów. W księgach brackich wyróżniono ludzi piastujących wysokie stanowiska, dla których w XVIII w. założono osobną księgę honorową. Wśród członków bractwa sporą grupę stanowili nauczyciele, studenci i mieszkańcy szpitali. 130 uczniów pochodziło z przyklasztornego gimnazjum. Inni uczniowie pochodzili ze szkół w Opolu, Rudach, Nysie, Głubczycach i Głogowie. Mieszkańcy przytułków byli najuboższymi członkami bractwa. Pochodzili oni z takich miejscowości, jak: Opole, Gliwice, Rudy, Trzebnica, Głogówek, Jemielnica, Dobrodzień, Koźle, Legnica, Leśnica, Wielkie Strzelce i Toszek. Cystersi z opactwa w Jemielnicy utrzymywali żywe kontakty z innymi konwentami tego zgromadzenia zakonnego, m.in. w księgach brackich odnotowano ponad 80 mnichów z klasztoru w Rudach Wielkich. Ścisłe więzi utrzymywali też z franciszkanami z Góry św. Anny i paulinami z Jasnej Góry, co skrzętnie odnotowano w księgach brackich. Do Jemielnicy przybywali też licznie mnisi z innych zakonów. Wśród nich byli: augustynianie z Wrocławia i Olesna, benedyktyni z Tyńca, dominikanie z Raciborza, Poznania i Piotrkowa, cystersi z Henrykowa, Jędrzejowa, Kamieńca, Kazimierza, Krzeszowa, Lubiąża, Bledzewa, Koronowa, Welehradu i Zirc, franciszkanie z Opola, Głogówka, Karniowa, Opawy, Krakowa, Koźla, Bytomia, Gliwic, Biecza, Jarosławia, Kazimierza, Kęt, Lublina, Pińczowa, Poznania, Raciborza, Zamościa, Rawicza, Rzeszowa, Warszawy, Wieliczki, Solca, Stopnicy i Zakliczyna, jezuici z Opola i Piekar, kartuzi z Ołomuńca, Krzyżacy z Freudenthal (obecnie czeskie miasto Bruntal), paulini z Mochowa i Warszawy, premonstratensi z Wrocławia i Czarnowąs, bonifratrzy bez oznaczenia miejsca i karmelici z Polski. W księgach brackich są odnotowane też mniszki: cysterski z Trzebnicy i Owińska, dominikanki z Raciborza i benedyktyni z któregoś z klasztorów śląskich. Do bractwa w dużej liczbie należeli też przedstawiciele duchowieństwa diecezjalnego. Proboszczowie często szerzyli ideały bractwa wśród swoich parafian. Niektórzy z nich założyli bractwo św. Józefa w swoich parafiach zgodnie z procedurami kościelnymi. Bractwo św. Józefa w Jemielnicy, powstałe na fali zapału i odnowy religijnej po wojnie trzydziestoletniej, oparło się późniejszym kryzysom religijnym. Do opactwa w Jemielnicy zmierzało tysiące pielgrzymów z całego Górnego Śląska. Kiedy w drugiej połowie XVIII w. zaczęły rozwijać się nabożeństwa kalwaryjskie, duchowieństwo miało już doświadczenie w organizowaniu masowych nabożeństw.
Bractwo św. Józefa w Jemielnicy, które tak dobrze rozwijało się w II połowie XIX w. istniało nadal w 1907r., kiedy to kuria wrocławska udzieliła zezwolenia na druk świadectw przyjęcia do bractwa. Ostatnie ślady świadczące o istnieniu bractwa pochodzą z lat 60. XX wieku i są to dwa wpisy: jeden w księdze brackiej z 1960r. dotyczy wstąpienia do bractwa 42 osób z Żędowic i Wierchlesia, drugi w księdze zmarłych braci i sióstr z 1965r., gdzie odnotowano śmierć jednego z członków bractwa. W latach siedemdziesiątych XX w. kult św. Józefa był ciągle żywy. Gorącym orędownikiem wskrzeszenia bractwa był ksiądz proboszcz Franciszek Holisz, jednak jego nagła śmierć przeszkodziła w realizacji tych planów.
Do idei wskrzeszenia Bractwa św. Józefa wrócił w ostatnich latach ksiądz proboszcz Henryk Pichen, wspierany przez swoich parafian, m.in. Józefa Jałowego, miejscowego badacza dziejów bractwa i ruchu pielgrzymkowego z Jemielnicy na Górę św. Anny oraz Norberta Jaskółę, czy Romana Kusa. Bractwo św. Józefa w nowym kształcie zostało erygowane przez biskupa opolskiego Andrzeja Czaję dnia 1 maja 2012r. Odnowione bractwo jest wspólnotą modlitewno-apostolską mężczyzn, zarówno świeckich jak i duchownych, których łączy troska o własną formację i zbawienie środowiska życia i pracy. Zasadniczym celem bractwa jest uświęcenie swoich członków przez naśladowanie św. Józefa i modlitwę zanoszoną do Boga przez jego wstawiennictwo. Niemniej ważne są cele formacyjne: kształtowanie mężczyzn do dojrzałego realizowania powołania męża i ojca rodziny, a w przypadku duchownych – inspirowanie do gorliwej pracy apostolskiej w parafii i pobudzanie członków do angażowania się na rzecz dobra wspólnego. Członkowie Bractwa św. Józefa w Jemielnicy są zobowiązani do: otaczania czcią św. Józefa poprzez częste wzywanie jego wstawiennictwa, uroczyste celebrowanie i aktywne uczestniczenie w liturgii Uroczystości św. Józefa Oblubieńca NMP (19 marca) oraz wspomnienia św. Józefa Rzemieślnika (1 maja), udziału w nieustannej nowennie do św. Józefa w każdą środę poprzez odmówienie Litanii do św. Józefa albo jednej tajemnicy Różańca św., oraz innej dowolnej modlitwy o łaskę szczęśliwej śmierci dla konających, podjęcia w wyznaczonym każdemu członkowi dniu roku kalendarzowego, modlitwy przez wstawiennictwo św. Józefa na terenie parafii tj. w kościele, kaplicach, przydrożnych kapliczkach i domach, podejmowanie nieustannej wewnętrznej pracy nad sobą, starań o wierne zachowanie w swoim życiu wskazań Ewangelii, gorliwe życie sakramentalne i nieustanne ćwiczenie się w pokorze, pobożności i miłości bliźniego, udziału we mszach św. wotywnych o św. Józefie odprawianych w poszczególnych okresach roku liturgicznego oraz w następujących po nich spotkaniach formacyjnych w kościele parafialnym lub innym kościele wyznaczonym przez biskupa opolskiego, świadczenia wzajemnej pomocy duchowej i materialnej (w miarę możliwości) innym członkom bractwa. Członkiem Bractwa św. Józefa w Jemielnicy może zostać mężczyzna, który ukończył 18 rok życia, jest katolikiem i pragnie prowadzić życie prawdziwie katolickie oraz dobrowolnie włącza się w apostolskie zadania Kościoła. Do bractwa mogą wstępować duchowni, osoby konsekrowane i wierni świeccy. Swoją kandydaturę do bractwa można zgłosić wypełniając Deklarację Kandydata. Po jej potwierdzeniu podpisem przez księdza proboszcz, należy ją przesłać na adres siedziby bractwa w Jemielnicy. Uroczyste przyjęcie do Bractwa św. Józefa w Jemielnicy, z wręczeniem legitymacji członkowskiej, odbywa się raz w roku, podczas uroczystej pielgrzymki do Jemielnicy. Z ramienia biskupa opolskiego opiekę nad bractwem, w charakterze asystenta kościelnego, sprawuje Rektor Bractwa, którego zadaniem jest utrzymanie łączności między strukturami bractwa a biskupem opolskim, moderowanie formacji członków bractwa, szerzenie idei bractwa na terenie diecezji opolskiej i czuwanie nad działalnością bractwa pod względem zgodności z nauką i dyscypliną kościoła katolickiego. Bractwem św. Józefa w Jemielnicy zarządzają osoby świeckie tworząc Kapitułę Bractwa wybieraną przez wszystkich jego członków. Bractwo działa na podstawie Statutu Bractwa św. Józefa w Jemielnicy podpisanego przez biskupa opolskiego Andrzeja Czaję dnia 21 października 2012r. Siedzibą bractwa jest Jemielnica, w nawiązaniu do historycznej siedziby bractwa, a obszarem jego działalności jest teren diecezji opolskiej.
Źródło: P. Smykała, P. Michalik, Jemielnica - dzieje wsi i parafii, Wydawnictwo MS, Opole, Jemielnica 2014